Polska, Swobnica

Swobnica

Zamek w Swobnicy

 

W roku 1345 zakon joannitów stał się spadkobiercą wszelkich dóbr które na Pomorzu posiadał rozwiązany zakon templariuszy. Jednym z nich była komandoria i zamek w Rurce. Po wyborze na komendanta komandorii Wilhelma Holstena doszło do ostrego zatargu joannitów z rycerskim rodem Wedelów. Jego skutkiem był najazd rycerzy i chojnickich mieszczan na zamek w Rurce który został zdobyty i spalony w roku 1373. W cztery lata później zakon uzyskał zgodę książąt szczecińskich na założenie siedziby komandorii w Swobnicy.

Nowy zamek wzniesiony został na półwyspie jeziora Grodziskiego na rzucie kwadratu o boku 50 m. Otaczały go wysokie na 15 metrów mury zwieńczone krenelażem. W płn-zach narożniku murów stanęła wysoka 30 metrowa wieża do 1/3 graniasta powyżej cylindryczna. Wejście do niej znajdowało się na wysokości 16 metrów. Dostępne było jedynie z biegnącego po zachodnim murze ganku straży po kładce przerzuconej ponad dwumetrowej szerokości przepaścią. Wzdłuż muru północnego znajdował się budynek mieszkalny. Dojazd do zamku prowadził przez podzamcze oddzielone od niego głęboka fosą przecinającą półwysep. Usytuowana w murze zachodnim brama wzmocniona była budynkiem bramnym.

W połowie XV wieku nastąpiła rozbudowa zamku. Przy murze wschodnim wzniesiono duży dom gdzie przeniesiono komnaty komendanta oraz pozostałe pomieszczenia mieszkalne. Przy murze południowym natomiast powstało skrzydło o charakterze gospodarczym. W starym budynku północnym oprócz pozostawionej kaplicy umieszczono zbrojownię.

W roku 1544 zamek w Swobnicy został przejęty przez księcia Filipa I Pobożnego. Wyznaczył on nowego komendanta Andreasa von Blumenthala w miejsce poprzedniego będącego protestantem. W miarę jak powiększał się zakon, stare mury gotyckiej warowni przestały wystarczać. Spowodowało to podjęcie decyzji o rozbudowie zamku. Około roku 1600 skrzydło wschodnie zostało podwyższone o jedną kondygnację. Zapoczątkowało to wzrost znaczenia funkcji mieszkalnych zamku względem jego funkcji obronnych.

Po zawartym w roku 1648 pokoju westfalskim, kończącym wojnę północną, Joannici opuścili Swobnicę. Ich posiadłości zostają przejęte przez margrabiów z rodu v.Hohenzollern z Schwedt. W następnych latach właściciele Swodnicy zmieniają się kilkakrotnie. W roku 1680 staje się ona własnością księżnej Doroty Szlezwicko-Holsztyńskiej. Księżna zleca przebudowę swobnickiego zamku w modnym wówczas stylu, baroku. Zostają zburzone skrzydła północne i południowe, a także zachodni odcinek muru wraz z budynkiem bramnym. Wzniesione na ich miejsce nowe budynki przekształcają zamek w Swobnicy w trójskrzydłową rezydencję. Wnętrza otrzymują bogaty wystrój w postaci dekoracji sztukatorskich kominków i ozdobnych klatek schodowych. Na początku XVIII wieku, kiedy swobnicki zamek jest własnością margrabiego Fryderyka Wilhelma von Brandenburg-Schwedt przeżywa on okres swej świetności. Po śmierci Fryderyka Wilhelma w roku 1771 majątek dziedziczy jego brat Fryderyk Henryk. Gdy 7 lat później umiera on bezpotomnie Swobnica staje się własnością państwa pruskiego.

Pod koniec XIX wieku przeprowadzono prace renowacyjne. W murach zewnętrznych zostają wybite otwory okienne. Przed dziedzińcem wzniesiono mur oporowy oraz wykonano podjazd do zamku. Z wieży uczyniono platformę widokową. Odnowione zostały także zamkowe wnętrza. Ogromne koszty utrzymania zamku powodują że jego dotychczasowi właściciele Hohenzollernowie opuszczają go na początku XX wieku. Majątek zostaje wydzierżawiony, a ostatnimi dzierżawcami przed II wojną światową była rodzina von Dassel.

Po zakończeniu wojny w murach zamku zostaje umieszczona dyrekcja miejscowego PGR-u. W latach 70-tych XX wieku były plany, aby zamek w Swobnicy zaadaptować na hotel, jednak stan dewastacji był tak znaczny, że z pomysłu zrezygnowano. Po wyprowadzce PGR-u pseudoposzukiwacze skarbów oraz amatorzy darmowych materiałów budowlanych szybko doprowadzili go do ruiny. Po roku 1989 mocno zniszczony zabytkowy obiekt stał się własnością prywatną, lecz niestety nie poprawiło to jego losu. W 2011 roku zamek w Swobnicy przejęła gmina Banie. Rok później wyremontowano dach na skrzydle wschodnim. W październiku 2013 zakończono remont wieży którą udostępniono turysto jako punkt widokowy.  Mimo tych prac obiekt nadal niszczeje, a szkoda bo jego położenie nad jeziorem, bliskość granicy i ciekawa historia mogłyby być nieźle spożytkowane.

Z pierwotnego założenia w najlepszym stanie zachowała się wieża. Zobaczyć możemy także pozostałości murów i zabudowań których piwnice są jedynymi fragmentami wcześniejszych gotyckich budynków.

 

 

Lokalizacja

Zamki znane i nieznane na Facebooku