Polska, Sulejów

Sulejów

Obronny klasztor w Sulejowie

 

Położony nad rzeka Pilicą warowny zespól klasztorny opactwa cysterskiego w Sulejowie, należy do najlepiej zachowanych założeń pocysterskich w Polsce. Jego początki sięgają XII wieku, kiedy to przy istniejącej już osadzie Sulejów, książę wiślicki i sandomierski Kazimierz II Sprawiedliwy postanowił ufundować kościół i klasztor. W roku 1176 na chwałę Boga i najświętszej Marii Panny, książę sprowadził zakon cystersów z opactwa Morimond w Burgundii i przekazał im wieś Sulejów, leżącą na ważnym szlaku handlowym łączącym północ i zachód Europy z Rusią. We wsi była komora celna, przy której funkcjonował spory targ, zatem posiadłość ta przynosiła niemały dochód. Cystersi dostali od księcia także kilka innych wsi, kilka przekazał wojewoda sandomierski komes Radosław. Do fundacji klasztoru przyczynił się też rycerz Bałdrzych, nadając swą wieś Bałdrzychów wraz z istniejącym kościołem. W sumie klasztor otrzymał jedenaście wsi, przekazane przez biskupa krakowskiego i arcybiskupa gnieźnieńskiego dochody z trzynastu innych, oraz wiele dodatkowych przywilejów. W roku 1178 zakonnicy dokonali komasacji gruntów, wymieniając z księciem wsie, co doprowadziło do uzyskania dwóch zwartych kompleksów dóbr, wokół Sulejowa i Bałdrzychowa.

Dzięki bogatemu uposażeniu zakonnicy szybko przystąpili do budowy murowanych zabudowań. Jako pierwsze powstały, na przełomie XII i XIII wieku zachowany do dzisiaj kościół, a w połowie XIII wieku klasztor. Już w tym okresie zabudowania klasztorne otoczone były nawodnioną fosą. Nękające w tym czasie Polskę najazdy tatarskie nie ominęły klasztoru w Sulejowie. Szczególnie dotkliwy był ten z roku 1259, kiedy to doszczętnie spłonęły zabudowania klasztorne. Dzięki kolejnym przywilejom uzyskanym od księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego, opactwo szybko zostało odbudowane. Mając w pamięci zniszczenia dokonane przez Tatarów zakonnicy postanawiają otoczyć opactwo bardziej skuteczniejszymi umocnieniami. W XIV wieku zostaje wzniesiony mur obronny o długości 425m zwieńczony krenelażem. W płn-wsch narożniku muru wzniesiona została dodatkowo kwadratowa wieża zwana opacką, natomiast w części płd-zach baszta na planie podkowy tzw. mauretańska strzegąca wjazdu. W późniejszym okresie do muru dostawiono budynek z furtą wejściową i celą furtiana, a przy kwadratowej wieży arsenał.

Kolejny najazd Tatarów z roku 1431 i związane z nim zniszczenia spowodowały rozbudowę umocnień otaczających klasztor. Północny odcinek muru przesunięto o około 70 m znacznie zwiększając wewnętrzny dziedziniec. Dzięki temu mur obronny wydłużył się i mierzył 535m. Przystosowany został do użycia broni palnej i posiadał liczne strzelnice. Dodatkowo został wzmocniony trzema basztami. W narożniku płn-zach wzniesiona zastała baszta zwana attykową, w środkowej części stanęła krakowska z bramą oraz okrągła zwana muzyczną. Kolejna wieża tzw. rycerska powstała od zachodu i strzegła ona drugiego wjazdu. W tym też okresie powstały dwa kolejne skrzydła klasztoru tworząc zamknięty czworobok, a we wschodniej części dziedzińca pałac opata. W XVI wieku umocnienia klasztoru w Sulejowie prezentowały się tak znakomicie, że rozważano nawet przeniesienie tutaj skarbu Królestwa z zamku w Rawie Mazowieckiej.

Po zniszczeniach z „potopu” szwedzkiego klasztor został szybko odbudowany. Niestety w roku 1731 pożar powoduje poważne straty i ma miejsce kolejna odbudowa. Postępujące wówczas zmiany w sposobie prowadzenia wojen spowodowały, że znaczenie murów obronnych jest coraz mniejsze. Wzdłuż północnej kurtyny od strony dziedzińca wzniesione zostają zabudowania gospodarcze. Jednocześnie nadbudowane zostają baszty krakowska i muzyczna. Kolejny groźny pożar niszczy klasztor w roku 1790. Po trzecim rozbiorze w roku 1795 klasztor znalazł się w zaborze austriackim, zaś leżący wówczas na przeciwległym brzegu Pilicy Sulejów w zaborze pruskim. W roku 1815 na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego, klasztor i miasto znalazły się w granicach Królestwa Polskiego.

W roku 1818 prymas Królestwa Polskiego Franciszek Skarbek-Malczewski za zgodą papieża Piusa VII dokonał kasacji klasztoru. Część majątku przekazano parafii pozostały został przejęty przez rząd Królestwa. Wydzierżawione obiekty szybko niszczały, a kolejny pożar z roku 1847 zniszczył kościół, klasztor i pałac opata. Kilka lat później pałac opata i klasztor uległy rozbiórce. Obie wojny światowe nie spowodowały większych zniszczeń i w latach 50-tych XX wieku przeprowadzono pierwsze prace konserwatorskie. W latach 70-tych zaadaptowano zabudowania gospodarcze na hotel.

W roku 1986 do klasztoru w Sulejowie powrócili cystersi i rozpoczęli remont swej dawnej siedziby. Najstarszym i najcenniejszym zachowanym obiektem założenia jest późnoromański kościół p.w. Najświętszej Marii Panny i św. Tomasza Kanterberyjskiego. Jest to trzynawowa bazylika z transeptem zbudowana z ciosów szydłowieckiego piaskowca. Wzniesiony około roku 1232 kościół zachował się praktycznie w swej pierwotnej formie i posiada wiele oryginalnych detali architektonicznych. W części środkowej fasady zachodniej znajduje się romański portal z trzema kolumnami z każdej strony. Drugi portal znacznie skromniejszy, stanowił wejście od strony południowej. Nad głównym portalem znajduje się okno z ośmiodzielną rozetą. Architektura wnętrza kościoła jest już gotycka z niewielką ilością romańskich detali. Z klasztoru najlepiej zachowała się część skrzydła wschodniego z późnoromańskim kapitularzem z XIII wieku i gotyckim krużgankiem z XV wieku. Dobrze zachowane krzyżowo-żebrowe sklepienie kapitularza wspiera się na jednej kamiennej kolumnie. Mimo rozbiórek i przebudów przetrwały do naszych czasów spore fragmenty muru obronnego oraz sześć baszt i arsenał.

Pomimo iż klasztor w Sulejowie nie jest typowym zamkiem uważam, że jest bardzo ciekawym obiektem o walorach obronnych. Rozbudowywany na przestrzeni kilku wieków mimo zniszczeń, zachował się w dość dobrym stanie. Dzięki swej historii oraz wielu cennym zachowanym zabytkom z całą pewnością zasługuje, aby polecić go wszystkim miłośnikom dawnej architektury obronnej.

 

Lokalizacja

Zamki znane i nieznane na Facebooku