Zamek w Łowiczu
Pierwsza źródłowa wzmianka o Łowiczu pochodzi ze słynnej bulli gnieźnieńskiej z roku 1136 gdzie jest wymieniany jako uposażenie arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Prawdopodobnie już wtedy istniał w miejscu późniejszego zamku drewniano-ziemny gród. Położony wśród mokradeł Bzury strzegł znajdującego się tu na rzece brodu. Już od XIII wieku w Łowicz znajdował się dwór arcybiskupi który z czasem przekształcił się w jego główną rezydencję.
Około roku 1355 arcybiskup Jarosław Bogoria ze Skotnik przystępuje do budowy w miejsce wczesnośredniowiecznego grodu murowanego gotyckiego zamku. Składał się on z otoczonego murem niewielkiego dziedzińca przy którym wzdłuż północnego boku wzniesiono zbudowany z cegły budynek. Pod koniec XIV wieku kolejni arcybiskupi rozbudowali zamek. Dobudowany został drugi budynek wzdłuż ściany południowej natomiast przy wschodniej wzniesiono wieżę bramną w której na piętrze umieszczono zamkowa kaplicę. Całe założenie otoczono dodatkowym owalnym murem oraz fosą.
Zyskująca w XV wieku coraz większe znaczenie w działaniach militarnych broń palna spowodowała modernizację fortyfikacji zamku łowickiego. Otoczono murem znajdujące się obok zamku podzamcze od tego czasu nazywane Zamkiem Niskim które od właściwej siedziby prymasowskiej określanej dla odróżnienia Zamkiem Wysokim oddzielone zostało nawodnionym rowem z mostem zwodzonym. Mur zamku niskiego wzmocniono basztami z których najbardziej okazała znajdowała się w narożniku pd-wsch. Również zamek wysoki wzmocniono dwoma basztami z których jedna czworoboczna zwrócona była ku południowi natomiast druga okrągła w narożniku zachodnim służyła do przechowywania prochu. Na zamek prowadziły dwie drogi. Pierwsza z nich łączyła go z miastem i biegła długim mostem palowym przerzuconym przez bagna. Druga natomiast przez most na Bzurze prowadziła do założonych po drugiej stronie rzeki ogrodów.
W XVI wieku łowicki zamek z gotyckiej warowni zaczął przekształcać się w reprezentacyjną siedzibę prymasów w której podejmowano najznakomitszych gości w tym królów nuncjuszów papieskich oraz zagranicznych posłów. Zmiany te zapoczątkował prymas Jan Łaski. Zmodernizował on zamek wysoki natomiast na zamku niski wzniósł niewielki prawdopodobnie drewniany pałac oraz liczne zabudowania gospodarcze i mieszkania dla licznej służby. Prace te kontynuował jego następca arcybiskup Mikołaj Dzierzgowski. Jego zasługa było urządzenie na zamku wysokim wspaniałej tzw. Sali Królewskiej oraz odnowienie kaplicy zamkowej. W tym okresie także otoczono zamek pasem potężnych umocnień ziemnych.
W czasie panowania kolejnych prymasów Uchańskiego i Karnkowskiego zamkowym budynkom nadano renesansowy wygląd. Zostały otynkowane i zwieńczone attykami natomiast wieże nakryto hełmami. Na terenie zamku niskiego w miejsce drewnianego wzniesiono murowany renesansowy pałac z dwukondygnacyjnymi krużgankami. Nie zaniedbano również zamkowych fortyfikacji. Nadbudowano mury obronne pogłębiono i poszerzono fosy oraz nadsypano wały ziemne na których założono potężna basteję artyleryjską.
Kolejnym ważnym okresem dla zamku były rządy prymasa Wawrzyńca Gembickiego. Zaraz po objęciu urzędu w roku 1616 podjął on prace przy gruntownej modernizacji podupadłej rezydencji. Dotyczyły on przede wszystkim zamku niskiego i znajdującego się tam pałacu. Został on przebudowany zgodnie z wymogami ceremoniału dworu prymasowskiego. Zdobiące go attyki zastąpiono wysokimi dachami. Z uwagi na niepewne czasy w ówczesnej Rzeczpospolitej prymas ufortyfikował zamek nowoczesnym systemem bastionowym. Miał on kształt rozciągniętego pięcioboku z czterema narożnymi bastionami. Pośrodku lekko załamanej kurtyny północnej skracając linię obrony założono podobną do bastionu piatta–forme. Całość otaczał nawodniony rów otoczony palisadą. Pomimo tych umocnień 4 września 1655 zamek został poddany wojskom Karola Gustawa. W związku z nasilającą się wojną partyzancką Szwedzi wzmocnili zamkowe fortyfikacje. Między innymi od strony południowej wybudowali osłonę zewnętrzną w postaci tzw. rawelinu. Mimo prób odbicia zamku pozostał on w rękach Szwedów. Opuszczony został przez nich dopiero w ostatnich dniach czerwca 1657. Odchodząc wysadzili go w powietrze doszczętnie rujnując.
Zniszczenia dokonane w czasie „potopu” były tak poważne że zamek przez dziesięć lat leżał w gruzach. Jego odbudowę przeprowadził prymas Mikołaj Prażmowski kładąc szczególny nacisk na zamkowe fortyfikacje. W wieku XVII mimo działań prymasa Teodora Potockiego oraz jego następcy Adama Ignacego Komorowskiego usiłujących utrzymać dawną świetność rezydencji zaczęła ona tracić swe znaczenie na rzecz pałaców prymasowskich w Skierniewicach i Warszawie. Kresem świetności łowickiego zamku było umieszczenie w roku 1787 przez prymasa Michała Poniatowskiego w jego zrujnowanych przez Rosjan w czasie Konfederacji Barskiej wnętrzach manufaktury płótna. W wieku XVIII rozpoczęto rozbiórkę zamku co doprowadziło do jego likwidacji. Przyczyniło się do tego również poprowadzenie przez teren zamku niskiego drogi.
W czasach swej świetności zamek w Łowiczu był znanym ośrodkiem myśli humanistycznej oraz miejscem pobytu wielu wybitnych ludzi sztuki. Sprzyjał temu mecenat prymasów których władza i znaczenie dorównywało królom. Utrzymywali oni liczny dwór własne wojsko gromadzili dzieła sztuki posiadali własną bogatą bibliotekę. Marzeniem wielu z nich było aby ich rezydencja była jedną z najwspanialszych w Polsce. Niestety obecnie wspaniała niegdyś siedziba prymasów to porośnięte trawą niewielkie relikty Zamku Wysokiego. Teren wzgórza zamkowego jest własnością prywatną. Jego właściciele prowadzą prace mające wyeksponować zachowane pozostałości. Należy im tylko życzyć powodzenia i zrealizowania zamierzeń.