Dwór obronny w Łodygowicach
Około 5 kilometrów od Żywca w niewielkiej dolinie rzeki Żylicy położona jest licząca kilkaset lat wieś Łodygowice. Wspomina o niej już w swej kronice Jan Długosz. W wieku XVI wieś wraz z Żywiecczyzna należała do Krzysztofa Komorowskiego. Po jego śmierci w roku 1608 dobra odziedziczył jego syn Mikołaj. Ten znany w ówczesnej Rzeczpospolitej awanturnik i utracjusz szybko roztrwonił odziedziczy majątek. Łodygowice stają się własnością księcia Jerzego Zbaraskiego kasztelana krakowskiego. Nowy właściciel około roku 1629 nad brzegiem rzeki zaczyna wznosić murowany dwór obronny w miejsce wcześniejszego drewnianego. Niestety budowa nie zostaje dokończona z powodu śmierci księcia.
Rozpoczętą budowa zostaje ukończona w roku 1631 przez kolejnego właściciela Stanisława Warszyckiego. Wzniesiony dwór był jednopiętrową budowlą częściowo podpiwniczoną na rzucie wydłużonego prostokąta. W roku 1670 w Nowotarskim wybucha groźne powstanie chłopów którego tłumieniem kierował Warszycki jako kasztelan krakowski. Po upadku rebelii przystąpił on do budowy fortyfikacji bastionowych wokół dworu w Łodygowicach. Zostały założone na planie kwadratu z bastionami na narożach. Dodatkowo w celu wzmocnienia wykonano murowane oskarpowanie ziemnych wałów. Cała fortyfikacja została otoczona 20 metrową fosą wypełnioną wodą.
Zadaniem wzniesionego w Łodygowicach zamku bastionowego była obrona jego właścicieli przed częstymi na tych terenach buntami chłopów oraz przed różnego rodzaju zbrojnymi bandami które miały kryjówki w pobliskich górach. Nie stanowiłyby jednak większej przeszkody dla oddziałów regularnego wojska. Wzrost bezpieczeństwa w późniejszych latach spowodował że na przełomie XVIII i XIX wieku fortyfikacje zostały częściowo rozebrane. W drugiej połowie XIX wieku nieznacznej przebudowie uległ również dwór.
Obecnie po fortyfikacjach zostały częściowo zniszczone wały ziemne bastionów i dwóch kurtyn z widocznymi śladami kamiennego oskarpowania. Zachowany w dobrym stanie budynek dworu został zaadaptowany na placówkę kulturalną.