Babice zamek Lipowiec
Na wysokim wapiennym wzgórzu, pośród wiekowych buków, wznoszą się ruiny potężnej niegdyś warowni zamku Lipowiec. Powstał on na miejscu wcześniejszego założenia obronnego należącego do rycerskiego rodu Gryfitów. Po przejęciu w roku 1242 przez Bolesława Wstydliwego władzy nad dzielnicą senioralną, przekazuje on zamek biskupom krakowskim i ziemie te aż do roku 1789 są domeną kościelną. Nowi właściciele na początku wieku XIV wznoszą zamek murowany z wysoką wieżą. Musiała to być potężna warownia, skoro bronił się w niej przed wojskiem Łokietka wrogi mu biskup krakowski, Jan Muskata. W pierwszej połowie XV wieku zamek będący w posiadaniu Zbigniewa Oleśnickiego, sekretarza króla Władysława Jagiełły, został ponownie przebudowany i rozbudowany. Wzniesiono wtedy nowe skrzydła mieszkalne, które zamknęły mały wewnętrzny dziedziniec. Podwyższono i włączono w skład zabudowań skrzydła wschodniego kamienną wieżę obronną oraz przystosowano ją do użycia broni palnej. W nadbudowanej części zlokalizowano okrągłą klatkę schodową z kamiennymi schodami. Na dwóch kondygnacjach założono działobitnie, natomiast na najwyższym obronny taras ze strzelnicami. Poniżej zamku powstało podzamcze, które po koniec XV wieku zostało otoczone własnym murem z bramą od północy.
Zamek oprócz funkcji mieszkalnych, zaczął także spełniać rolę więzienia dla osób podległych jurysdykcji duchownej. Jednym z więźniów wieży był zbrodniczy opat Mikołaj z Buska. W XVI wieku w dobie reformacji biskupi ze swej rezydencji uczynili więzienie dla kacerzy lub zbyt śmiałych księży reformatorów. Osadzono tu miedzy innymi włoskiego reformatora i zarazem profesora Akademii Krakowskiej, Franciszka Stankara. Romantyczna legenda mówi, że w ucieczce pomogła mu zakochana w nim córka dozorcy więziennego. W rzeczywistości zbiegł on z więzienia w 1550 roku i była to ponoć jedyna udana ucieczka w mrocznych dziejach zamku. Wbrew jednak legendzie, przyczyniły się do niej starania protestanckiej szlachty i wypchana pieniędzmi sakiewka.
W roku 1629 zaprószony przez woźniców ogień spowodował pożar, który strawił drewniane zabudowania podzamcza, przedbramie oraz zamek górny. W latach czterdziestych XVII wieku biskup Jakub Zadzik częściowo odbudował zamek. Naprawiono most, budynek bramny oraz obwodowe mury obronne. Jednocześnie wzniesiono w płn-wsch narożniku niewielki bastion, który ze zbudowanymi w wieku XVI półbasztami chronił wjazdu na podzamcze.
Szwedzki „potop” nie ominął niestety i tego zamku. Jego przestarzały system obronny nie stanowił większej przeszkody dla najeźdźców. Żołnierze Karola Gustawa pod wodzą generała Wirtza urządzili sobie w lipowieckiej twierdzy kwaterę. Nękani przez polskie oddziały partyzanckie przenieśli się w 1657 do Krakowa na odchodnym ograbiając i podpalając zamek.
Po roku 1732 biskup Szaniawski urządza w zamku pewnego rodzaju karny, dom poprawczy dla księży prowadzących rozwiązły tryb życia. Bywało ich podobno w zamkowych celach więziennych niemało. W czasie prac adaptacyjnych zmieniono przeznaczenie większości pomieszczeń oraz całkowicie zlikwidowano zespół przedbramia. W roku 1789 na mocy zarządzenia zaborcy o konfiskacie dóbr biskupich, Lipowiec przechodzi w ręce wojsk austriackich. Potem był przez pewien czas własnością prywatną, ale zaniedbany i nie remontowany popadł w ruinę. Dzieła zniszczenia dopełnił pożar z roku 1800, który poważnie naruszył zamkowe mury.
W latach 1961-1968 przeprowadzono prace konserwatorskie i udostępniono go zwiedzającym. Dziś jest to dość dobrze zachowana ruina. Mimo licznych przebudów główny trzon jak i zarys murów pozostał niezmieniony. Lipowiec jest przykładem dużego, gotyckiego, wyżynnego zamku obronnego, wykorzystującego położenie na wierzchołku wzgórza o nieregularnym planie dostosowanym do miejsca. Całość otoczona murem obwodowym ze strzelnicami przystosowanymi do użycia broni palnej. Prace badawcze pozwoliły odkopać resztki szyi bramnej i mostu zwodzonego. Do bramy prowadziła kręta, wijąca się serpentyną droga. Z potężnej bryły murów wystrzela ku niebu wysoka na 28 metrów cylindryczna wieża. Jej dolna część przeznaczona była na tak zwany loch głodowy. Tuż przy wieży jest wjazd jedyną bramą na dziedziniec wewnętrzny otoczony przez trzykondygnacyjne budynki. Na dostępnym do zwiedzania pierwszym piętrze zachowały się apartamenty biskupa, kaplica oraz salki szpitalne. Zobaczyć można także korytarz więzienny i cele w których przebywali więźniowie.