Miejskie mury obronne Sandomierza
Obronny gród w Sandomierzu obok Krakowa i Wrocławia należał do najważniejszych ośrodków państwa pierwszych Piastów. Po rozbiciu dzielnicowym w 1139r. Sandomierz został stolicą księstwa a gród zyskał status stałej rezydencji książęcej. Praktycznie nic nie wiemy o zabudowie grodu najprawdopodobniej otoczonego drewniano-ziemnym wałem. Przyczyniły się do tego najazdy Mongołów i dwukrotne zdobycie Sandomierza w 1241 i 1260 roku. Drugi z najazdów doprowadził do totalnego zniszczenia miasta. W 1286 roku z inicjatywy księcia Leszka Czarnego nastąpiła ponowna lokacja miasta na prawie magdeburskim. Założono je na lessowym wzgórzu o stromych zboczach od południa przylegającym do rzeki Wisły. Nowo powstałe miasto otoczono drewniano -ziemnymi wałami, które rok później skuteczne ochroniły go przed ponownym atakiem Tatarów. W roku 1349 miał miejsce pożar spowodowany najazdem litewskim. Po tym wydarzeniu powiększono obszar miasta rozplanowując je na nowo.
Budowę murowanych murów miejskich zapoczątkował w 1362 roku król Kazimierz Wielki. Miały one ponad 1700 metrów długości i nieregularny plan dostosowany do kształtu wzgórza. Do ich budowy użyto cegły układanej w wątku polskim na kamiennym fundamencie. Grubość muru miała około 2,2 metra a jego wysokość wynosiła 8-9 metrów. Zwieńczony był blankowanym krenelażem i posiadał chodnik dla obrońców. W obwód murów wkomponowano kilkanaście baszt. Od bardziej zagrożonego kierunku północnego i zachodniego były ulokowane regularnie co 30-60 metrów. Od strony południowej i wschodniej występowały rzadziej. Powstały na planie prostokąta wysuniętego przed lico kurtyny a ich wysokość równała się wysokości muru. Były otwarte od strony miasta. Jedynie w narożniku płn.-wsch. usytuowano 14 metrową czworoboczną wieżę zamknięta ze wszystkich stron. Do miast prowadziły trzy bramy. Od północy Opatowska od południa Krakowska i od wschodu Lubelska nazywana też Rybacką. W XVI wieku powstała jeszcze jedna brama Zawichojska w płn. części murów. Początkowo bramy miały formę czworobocznych wież z ostrołukowym przejazdem nie przekraczających wysokości muru. Gród sandomierski ulokowany na wzgórzu zamkowym początkowo stanowił osobny punkt obronny. Po przebudowie go w II połowie XIV wieku w murowany zamek został połączony z murami miejskimi w jeden system obronny.
Pierwsze prace modernizacyjne miejskich fortyfikacji miały miejsce już w XV wieku. Rozbudowano wówczas bramę Opatowską wznosząc przedbramie. W kolejnym stuleciu kontynuowano prace dostosowując mury do użycia broni palnej. Brama Opatowska zyskała obecną formę i renesansową attykę. Prawdopodobnie wówczas jedną z baszt przebudowano na bramę Zawichojską. W latach 1605-15 rozebrano fragment wschodniego odcinka murów pod budowę kolegium jezuickiego. W zamian poniżej gmachu wzniesiono bastion. Drugi bastion powstał przed bramą Opatowską.
Po pożarze miasta w 1623 roku przeprowadzono remonty zniszczonych bram i baszt. Mimo tego wiek XVII to początek powolnego upadku miejskich fortyfikacji. Przyczyniły się do tego wojny szczególnie najazd szwedzki znany jako „potop” z 1656 roku oraz konfederacja barska z lat 1768–1772. Duży wpływ destrukcyjny na mury miejskie miało ich posadowienie na lessowym wzgórzu podmywanym przez Wisłę. Osunięcia się ziemi mające miejsce w XVIII wieku spowodowały zniszczenie wschodniego fragmentu muru wraz z bramą Lubelską oraz fragmentu muru przy bramie Krakowskiej. Do mających coraz mniejszą wartość militarną murów dostawiono budynki zabudowując ulicę przymurną. Na cele mieszkalne adaptowano dawne baszty. Wprawdzie podejmowano jeszcze inicjatywy mające poprawić stan techniczny umocnień budując mury oporowe na skarpach ale niewiele to zmieniło. W czasie wojen napoleońskich próbowano wykorzystać umocnienia jednak podczas walk nastąpiły kolejne zniszczenia.
W 1810 roku władze Księstwa Warszawskiego podjęły pierwsze decyzje o rozbiórce najbardziej zagrożonych zawaleniem fragmentów murów. Jednocześnie lepiej zachowane partie oraz bramy Opatowską i Zawichojską pozostawić jako obiekty zabytkowe dla potomnych. Niestety brak funduszy nie pozwolił na zrealizowanie tych planów. Wyremontowano jedynie bramę Opatowską. Niszczejące mury miejscowa ludność zaczęła traktować jako miejsce pozyskiwania materiału budowlanego na odbudowę domów zniszczonych po pożarze w 1813 roku. Kolejne osunięcie się skarpy w 1857 roku spowodowało zniszczenie bramy Zawichojskiej. W latach 70-tych XIX wieku rozebrano resztki bramy Krakowskiej.
Obecnie najlepiej zachowanym elementem średniowiecznych umocnień Sandomierza jest brama Opatowska wraz z przedbramiem. Posiada sześć kondygnacji i wysokość około 20 metrów. Wzniesiona na planie zbliżonym do kwadratu o wymiarach 9×9,5 m jest obustronnie wysunięta przed mur. W elewacji frontowej i tylnej nad ostrołukowym przejazdem zachowały się otwory strzelnicze. Na bocznej wschodniej ścianie na wysokości trzeciej kondygnacji widoczne jest zamurowane obecnie wejście prowadzące na mury obronne. Po obu stronach bramy zachowały się niewielkie fragmenty murów. Większy odcinek muru wraz z częściowo zrekonstruowaną basztą zachował się po zachodniej stronie Starego Miasta. Kolejny fragment muru z dolną częścią baszty znajduje się na tyłach kościoła Świętego Ducha.
Znana atrakcją turystyczną związaną z murami miejskimi jest jedna z zachowanych dawnych furt zwaną Dominikańską. Ze względu na swój kształt wąska na dole i rozszerzająca się ku górze zwana jest także Uchem Igielnym. Ułatwiała komunikację zakonnikom z dwóch klasztorów dominikańskich tego wewnątrz murów obronnych i tego poza nimi. Umożliwiało też ucieczkę, czy też ukrycie się w murach miasta w razie zagrożenia.